Nie posiadam jeszcze oficjalnego stanowiska, ale urzędnik starostwa polecił mi napisać oficjalne pismo do gminy i jeśli wójt się zgodzi na ujęcie własne, to on je zaakceptuje. Jestem więc przed wystosowaniem oficjalnego pisma do wójta gminy, ale spodziewam się trudności i chciałbym wiedzieć, czy może jest jakieś inne rozwiązanie. Posty: 18.611. RE: Krytyczny stan drogi gminnej. Jest to zagagnienie natury cywilno prawnej, nie adminstracyjnej. Zatem nie można wymóc tego. Wątek. § Zamknięcie drogi gminnej (odpowiedzi: 1) Witam, mam zapytanie odnośnie zamknięcia drogi gminnej na kilka godzin przez osobę prywatną, nie posiadająca firmy ani statusu społecznego Pismo do gminy z prośbą o utwardzenie drogi gruntowej. Zarządca drogi odpowiada za jej stan techniczny, który powinien gwarantować uczestnikom ruchu drogowego bezpieczeństwo. należy pamiętać przy tym, że budżet gminy zawsze jest ograniczony, a rozwiązania te znacząco różnią się między sobą kosztami inwestycji. Z drogi do zakopiańskich Kuźnic niespodziewanie zniknęły progi zwalniające. Od kilku lat głośno domagali się tego kierowcy busów w mieście. 15 kwietnia 2015, 9:30 Są one również łatwe do odnotowania przez kierowców, dzięki swoim kształtom, kolorom i podniesieniu. Z kolei autobusy bez problemu je ominą. Po drugie: Jak można zamontować progi zwalniające. Progi zwalniające mogą być instalowane na drodze jedno- lub dwukierunkowej, w zależności od wymagań bezpieczeństwa ruchu. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Próg zwalniający jest elementem wypukłym, przypomina swoim kształtem garb. Wymusza on na kierowcach wolniejszą jazdę, która umożliwia skuteczne hamowanie w przypadku wtargnięcia pieszego na jezdnię. Użycie progów zwalniających zwykle kojarzy się z miejskimi drogami, czyli nawierzchniami twardymi i płaskimi, np. asfaltowymi, betonowymi czy wykonanymi z kostki. Są one stosowane w celu ograniczenia prędkości kierowców poruszających się po wąskich uliczkach, w których pobliżu jest dużo przechodniów, np. dzieci zmierzających do szkoły. Jednak progi można zamontować nie tylko na drogach asfaltowych w miastach i miasteczkach, ale także na drogach szutrowych czy gruntowych. Ma on służyć bezpieczeństwu przechodniów, dlatego jego założenie może być uzasadnione w różnych, nawet nietypowych, miejscach. Droga szutrowa – problemy z nią związane Droga szutrowa, inaczej gruntowa, nie ma określonej definicji, ale jest to droga twarda, publiczna, oprócz tych prywatnych lub prowadzących do lasów. Na drogach gruntowych, ponieważ są drogami publicznymi, obowiązują zasady ruchu drogowego. Polskie prawo mówi, że w terenie zabudowanym można poruszać się z prędkością do 50 km/h, a poza obszarem zabudowanym do 90 km/h. Problem występujący na drodze szutrowej jest taki, że kierowcy jadąc ze znaczną prędkością, wzbijają w powietrze kurz, żwir czy piasek, co znacznie utrudnia codzienne życie mieszkańców danego miasteczka czy wsi. Kurz z drogi osiada na pobliskich domach, podwórkach, roślinach i ludziach, a to jest kłopotem podnoszonym przez liczne gminy. Ponadto duża prędkość na drodze szutrowej może być bardzo niebezpieczna dla życia i zdrowia przechodniów, a także dla samych kierowców. Droga hamowania na drodze gruntowej, luźnej, jest dłuższa niż na asfalcie. Nieświadomy tego kierowca, który przekracza prędkość, może spowodować groźny wypadek. Z tych powodów temat nadmiernej prędkości na drogach nieasfaltowych jest konieczny do rozwiązania przez gminy, w których ten problem występuje. Z powyższych względów uzasadnione wydaje się stosowanie progów na drogach nieasfaltowych, tam, gdzie mieszkańcy zgłaszają problem nadmiernej prędkości na drodze nieprzystosowanej do szybkiej jazdy. Polska nie uwzględnia prawnie, jaka prędkość powinna być zachowana na drogach szutrowych, dlatego jedynym rozwiązaniem może być zamontowanie spowalniaczy w celu wymuszenia na kierowcach wolniejszej, spokojniejszej jazdy. Korzystanie z ulicy powinno być komfortowe dla wszystkich – zarówno dla kierowców, jak i przechodniów. W czym pomagają progi na drogach szutrowych? Spowalniacze w postaci progów można stosować na drogach w terenie zabudowanym, na drogach lokalnych i dojazdowych – tak określa prawo. Z tego wynika, że taki próg może być zamontowany na drodze gruntowej. Polska jest krajem, w którym w terenie zabudowanym, w dzień można jeździć zazwyczaj z prędkością do 50 km/h. Bywa jednak, że to zbyt duża prędkość. Niektóre miejscowości radzą sobie z tym problemem poprzez założenie w odpowiednim miejscu progów spowalniających jazdę. Progi powinny mieć odpowiednie wymiary – nie mogą być np. wyższe niż 10 cm, aby nie uszkodzić pojazdów oraz aby zawieszenie nie zaczepiło o próg. Komentarze mieszkańców, gdzie występuje problem, świadczą o tym, że zastosowanie spowalniaczy rozwiązuje, przynajmniej częściowo, niedogodności. Decyzję o użyciu progu zwalniającego podejmuje zarządca drogi, czyli najczęściej gmina. To do wójta lub burmistrza należy kierować wniosek o ograniczenie prędkości na danym odcinku i założenie bądź wybudowanie progu. Prawdopodobieństwo przyjęcia wniosku będzie większe, gdy duża liczba mieszkańców podpisze się pod nim. Próg zwalniający – charakterystyka Typowy próg zwalniający wykonany jest z gumy lub z kostki betonowej, dzięki czemu jest odporny na ścieranie. To ważna cecha, ponieważ na drodze jest używany intensywnie. Są także antypoślizgowe, aby przejazd po nich był bezpieczny, a auto nie wpadło w poślizg. Progi wyposażone są w elementy odblaskowe, które umożliwiają ich dostrzeżenie na ciemnej jezdni po zmroku. Ich intensywne kolory, np. czerowny lub żółty, sprawiają, że w ciągu dnia są widoczne z daleka. Celem zastosowania progu zwalniającego jest zmuszenie kierowcy do ograniczenia prędkości, a żeby tak się stało, próg musi być dobrze widoczny o każdej porze. Elementy montażowe zaprojektowano tak, by próg można było trwale przymocować do nawierzchni. Temat progów spowalniających nie jest obcy mieszkańcom osiedli, wąskich uliczek oraz osobom mieszkającym w pobliżu szkół i przedszkoli. Można je stosować także na parkingach, przy centrach handlowych czy stacjach benzynowych. Komentarze dotyczące zastosowania tego typu spowalniaczy są różne, ale faktem jest, że to skuteczny sposób na wymuszenie ostrożnej jazy na kierowcach. Można je nabywać w częściach, np. elementy środkowe czy końcowe, albo zdecydować się na cały komplet. Również kształty i długość progu można wybierać spośród kilku. Próg należy dopasować do drogi oraz przeznaczenia. Progi na ulice miast, które mają za zadanie spowalniać samochody osobowe, ale nie autobusy, to rodzaj wyspowy. Są na tyle wąskie, że autobus nie najeżdża na nie kołami. Natomiast na drogi gruntowe odpowiednie będą podłużne, listwowe, na całą szerokość drogi. Do wyboru są różne wymiary, tak aby można było dobrać je do konkretnych warunków i niemożliwe było ich ominięcie z boku. Dzięki nim samochody nie przejadą z prędkością większą niż 20-30 km/h. Ograniczniki skonstruowane są tak, że przy odpowiedniej prędkości przejazd odbywa się płynnie i komfortowo. Składają się one z kilku elementów środkowych, dwóch bocznych oraz z elementów mocujących, na stałe lub tymczasowo. Uwaga na przepisy! Montaż progów wiąże się z przestrzeganiem przepisów. Wymaga się, aby zostały one odpowiednio oznakowane. W tym celu należy postawić odpowiednie znaki. Są to: znak ostrzegawczy, ostrzegający przed spowalniaczem, znak ograniczający prędkość przed progiem oraz tabliczka informująca o odległości, jaka pozostała do progu zwalniającego. Są to odpowiednio: znak A-11a, znak B-33 oraz tabliczka T-1. Jak zniechęcić kierowców do zbyt szybkiej jazdy, gdy nie można postawić policjanta z radarem na każdym skrzyżowaniu, a strażnicy gminni nie mają uprawnień do kontroli prędkości? Nie tylko wśród mieszkańców gminy Komorniki panuje przekonanie, że receptą na wszelkie zło są progi zwalniające, a im ich jest więcej, im gęściej są montowane, tym zwalniające instaluje się więc wszędzie, w niektórych sytuacjach jeden obok drugiego, jakby miało to cokolwiek poprawić. Jest ich coraz więcej, powoli stają się niemal obowiązkowym wyposażeniem ulic, tak jak oświetlenie, odwodnienie, przejścia dla pieszych. Jazda przez ulice celowo zamienione w wertepy staje się zmorą. Cierpią nie tylko kierowcy. Skarżą się mieszkańcy. Wielu kierowców rozpędza się, ostro hamuje przed progiem, za nim znów dodaje gazu. Właściciele aut terenowych i kurierzy progami się nie przejmują, nawet nie zwalniają.– Obserwuję takie zachowania. Powodują one dużą uciążliwość dla mieszkańców. Progi bardziej utrudniają niż pomagają, a i tak jest ich coraz więcej, choć wcale nie jest łatwo doprowadzić do ich montażu. Zgodę musi wyrazić mieszkaniec domu sąsiadującego z progiem – mówi Wojciech Pietrzak, wiceprzewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Gminy. Podkreśla, że ludzie przysyłają do władz gminy pismo z żądaniem usunięcia progu. Mieszkańcy skarżą się na drgania powodujące pękanie ścian i niszczenie mebli, na więc do tego, że administrator drogi najpierw płaci za montaż progu, a potem za jego zdemontowanie. Ulice i progi z biegiem czasu odkształcają się, więc w wielu miejscach nawet przy minimalnej prędkości można zniszczyć samochód. – Na niektórych progach widać, że ktoś na nich uszkodził miskę olejową, pozostają otarcia, ślady oleju – dodaje radny Pietrzak. Względnie bezpieczne dla aut są tzw. poduszki berlińskie zapewniające, dzięki odpowiedniemu rozstawieniu, przejazd autobusom (na zdjęciu).Nie tylko kierowcy, także niejedna osoba niezmotoryzowana jest zdania, że progi zwalniające to zły sposób na piratów drogowych, bo szkodzi nie tylko im – niszczy samochody, nie gwarantuje powolnej jazdy, powoduje uciążliwości dla mieszkańców. Poza tym to rozwiązanie nie jest tanie. Za pieniądze wydawane na montaż gęsto rozstawionych przeszkód można byłoby zbudować niejedną osiedlową więc zniechęcić kierowców do przekraczania prędkości? Apelować do ich rozsądku? Może nie wystarczyć. Przywrócić uliczne radary? Decyzje nie zapadną w gminie. Trzeba zmienić państwowe przepisy. W Bażanowicach w Gminie Goleszów mieszkańcy narzekają na kierowców, którzy łamią przepisy i rozwijają zbyt duże prędkości. Problem ten jest uciążliwy zwłaszcza w okolicach ulicy Potoczki. Pojawił się więc pomysł by zainstalować tam progi zwalniające. Jeżdżą za szybko – takie głosy można usłyszeć wśród mieszkańców Bażanowic, zwłaszcza w okolicy ulicy Potoczki. Sprawą tą już w czerwcu zainteresował się jeden z radnych, który wystosował odpowiednie pismo do Wójta Gminy. Po konsultacji z Radą Sołecką, zwracam się w imieniu rady i mieszkańców z wnioskiem o skonsultowanie z Radą Sołecką, zaplanowanie a następnie wykonanie przez Gminę progów zwalniających na ulicy Potoczki w Bażanowicach (przynajmniej w pobliżu skrzyżowań ulicy Potoczki z ulicami: Tulipanów, Astrów, Leśną i Długą) – podkreślał radny Krzysztof Madejski. Madejski jednocześnie zwrócił uwagę na oznakowanie pionowe dotyczące ograniczenia prędkości oraz tonażu na ulicy Potoczki, które zostało usunięte. Jednak jak dodał radny oznakowanie nawet kiedy istniało było notorycznie ignorowane przez kierowców. Ten sposób rozwiązania problemu (znaki) można określić jako nieskuteczny – zaznaczył radny, po czym dodał. Mieszkańcy ulicy w trosce o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, które bawią się często w bezpośredniej bliskości ulicy (co wynika z gęstej zabudowy w tym rejonie), doszli do wniosku, że progi są jedynym sensownym i skutecznym rozwiązaniem tego problemu. Czy progi się pojawią? Wójt Gminy Krzysztof Glajcar przyznał, iż przeprowadzi w tej sprawie szczegółowe konsultacje. Zaś wnioski w odpowiednim czasie zostaną przedstawione Radzie Sołeckiej, zarówno jeżeli chodzi o warunki techniczne, koszt montażu, utrzymania oraz pozytywnych i negatywnych skutków umieszczenia progów. Po uzyskaniu akceptacji zostanie opracowany nowy projekt organizacji ruchu dla ul. Potoczki uwzględniający zabudowę progów zwalniających. Przedmiotowy projekt po zaopiniowaniu przez Komendanta Powiatowego Policji, zostanie przedstawiony do zatwierdzenia w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Cieszynie – poinformował w swojej odpowiedzi Wójt Gminy. Jak zaznaczył Glajcar w przypadku uzyskania wszystkich pozytywnych opinii i pozwoleń zadanie to mogłoby zostać zrealizowane pod koniec maja następnego roku. MSZ Komentarze 4 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Zobacz regulamin 2015-08-05 16:34:50 zull: Mieszkańcy własnie tych ulic łamią przepisy. 2015-08-05 18:04:44 madzia29911: Kiedys mi sie obilo o uszy iz progi sa nielegalne i moga byc tylko na drogach cos wie wiecjej? 2015-08-06 08:41:17 migaj: Witam!Dziwi mnie, że internauci zadają takie pytania. Przecież w internecie wszystko można znaleźć. Wiedziałem, że nie wolno stosować progów zwalniających tam, gdzie kursuje komunikacja autobusowa. Jednak można stosować progi wyspowe, takie jak w centrum Ustronia i to by miało wklejam link dokładną odpowiedzią na ten problem: 2015-10-02 18:31:58 Urbika4611: Dzień dobry! Zapraszamy do kontaktu z nami, pomożemy, wyjaśnimy, do powyższych komentarzy, progi są legalne, jak najbardziej na drogach lokalnych. Dla autobusów i pojazdów ciężarowych przeznaczone są tak zwane progi wyspowe, zapraszamy na naszą stronę: Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze. Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać. W odpowiedzi na wniosek, mieszkańców ulicy Kolejowej, w ubiegłym roku Gmina wykonała projekt dotyczący zmiany organizacji ruchu w ramach, której założono montaż progów zwalniających. 5 lutego podpisana została umowa ze Spółdzielnią Obsługi Rolnictwa FARMER na zakup i montaż dwóch płytowych progów zwalniających, które w najbliższym czasie zamontowane zostaną w okolicy dworca kolejowego. Montaż progów wiązać będzie się z odcinkowym ograniczeniem prędkości z 40 do 20 km/h. Zadanie wykonane ma zostać w terminie do 6 kwietnia br. Czwartek, 14 czerwca 2012 o 14:34, autor: 9 2244Podczas ostatniej XXI Sesji Rady Miejskiej we Wschowie radni w osobach Przemysława Kuchcickiego i Piotra Buczka zwrócili się z prośbą o zainstalowanie progów zwalniających na kilku wschowskich ulicach. Jeszcze na tej samej sesji usłyszeli odpowiedź burmistrza Radny Kuchcicki ponowił swoje wcześniejsze interpelacje w tej sprawie oraz dodał pod rozwagę burmistrza nowy pomysł. – Chodzi o pasy przy Placu św. Jana i o próg zwalniający obok Urzędu Skarbowego. Wiem, że to są drogi powiatowe. Pan burmistrz wspierał nasze inicjatywy, ale starostwo nie przychyliło się pozytywnie do tych kwestii. Może jednak warto spróbować ponownie. Proszę również o interwencję na ulicy Bocznej. To jest droga osiedlowa między Boczną 1, a Boczną 3. Mimo, że samochody przejeżdżają tamtędy wolno, to byłem świadkiem stłuczki i kolizji z wybiegającym dzieckiem. W związku z tym proszę, żeby postawić tam próg zwalniający i do tego zakaz zatrzymywania się samochodów po prawej stronie, co spowoduje, że widoczność będzie jednak lepsza w tym miejscu - argumentował radny. Piotr Buczek, zaraz po interpelacji radnego Kuchcickiego, zabrał głos i także wskazywał na potrzebę zainstalowania progów, tyle że na innej ulicy. – Zgłaszam potrzebę instalacji progów zwalniających na ulicy Tylnej. Myślę o odcinku o długości 100 metrów, w związku z tym czasami kierowców opuszcza wyobraźnia. Montaż dwóch, trzech progów załatwiłoby tę sprawę i mieszkańcy ul. Tylnej czuliby się bezpieczniej - mówił radny. Burmistrz Miasta i Gminy Wschowa odpowiedział dwóm radnym jeszcze podczas sesji. - Pan radny Kuchcicki mówił o sprawach drogowych, dotyczących głównie dróg powiatowych, ale również o jednej ulicy zarządzanej przez gminę Wschowa. Powtórzymy wystąpienia (do starostwa – Pan radny Buczek, też w tym duchu, w sprawie ulicy Tylnej i progów zwalniających. Progów zwalniających w ostatnich latach faktycznie jest coraz więcej na naszych ulicach. Bezdyskusyjnie zainstalowanie progu zwalniającego poprawia bezpieczeństwo, wymusza wolniejszą jazdę. Wymaga to jednak zmiany organizacji ruchu, ustawienia odpowiednich znaków, zorganizowania środków finansowych, ale po wizji lokalnej na pewno podejmiemy działania. (admu) ~v-c 14:49 chociaż progami zwalniającymi się zajmie , bo prócz tego niewiele robi ~Frakcja Wyrzutowa Blog 16:58 świadkiem był kolizji ? to tak teraz nazywa się potrącenie dziecka ? ~buli 18:32 proszę zainteresować się ulicą tam jeżdżą jak wariaty,a pasy przy sa bo są przy nich nigdy nie zatrzymują się auta ~speedwayfan 21:41 Progi to największa głupota! Prędkosć pojazdów ustalają znaki drogowe z ograniczeniem prędkości a nie progi. Na drodze między Zespołem Szkół a parkiem Wolsztyńskim jest 8 progów. Chore! Skoro tak bardzo chcecie te progi to zaoferujcie każdemu darmową naprawę zawieszania w samochodach bo przez te progi strasznie sie wyrabia to wszystko. Na nieodpowiedzialnych i bezmyślnych "kierowców" nawet progi nic nie pomogą więc nie ma senu ich zakładać. I co ma wspólnego potrącenie dziecka z progami? Próg by ją uratował? wątpie ~sumienie 13:35 ciekawe kiedy była niby ta kolizja? a może by tak pomyśleć o parkingach zamiast o kolejnym zakazie zatrzymywania? ~do sumienie 15:29 była ta kolizja ~staroć 16:44 A może by tak zainstalować progi zwalniające na ciągu pieszo-jezdnym , który to ciąg zafundowało miasto mieszkańcom ul Kopernika 4,4a . Ciekawe dlaczego nikt nie zwraca uwagi ,ze z tego ciągu pieszo-jezdnego zrobiono sobie dodatkową ulicę we Wschowie . Przejazd z i dalej np do Lidla to już norma . ~PSZCZÓŁKA 18:54 MIESZKAŃCY NOWYCH OGRODOW CZEKAJA JUŻ OD KOŃCA WOJNY NA PORZĄDNĄ ULICĘ, CHODNIIK, OŚWIETLENIE, ORAZ O ZAŁOŻENIE PROGÓW ZWALNIAJĄCYCH, GDYŻ LATEM TO JEST TOR WYŚCIGOWY, PO INTERWENCJACH JEST PARĘ KONTROLI I NA TYM SIĘ KOŃCZY . W TEJ SPRAWIE JEST PISMO OD MIESZKAŃCOW NOWYCH OGRODOW U PANA BURMISTRZA JUŻ 9 LAT, NA KTÓRE DO DZISIAJ NIE MA ODPOWIEDZI DO POWODZENIA W ZAŁATWIENIU TYCH SPRAW RADNYM I MIESZKANCOM BEZRADNYM. ~MLG 21:46 Zgadza się Pani Pszczółko. "Droga" dziurawa i za wąska aby się mijały dwa auta, jako ciekawostki co do tej drogi: 1. w 2010/2011 łatana dosłownie co miesiąc!! jestem ciekawy ile to nasz budżet kosztowało, bardzo jestem ciekawy. W efekcie całe auto w smole i odpryski. 2. znane mi dwa przypadki wypłacenia odszkodowania za uszkodzone zawieszenie - kolejne koszty dla wszystkich mieszkańców Wschowy. 3. Obecne oznakowanie ograniczenie prędkości, piesi, rowery (gdzie nie ma chodnika i oświetlenia), zakaz ruchu ciężarówek, uszkodzona nawierzchnia...efekt: kolizja autobusu z autem byłego milicjanta, gdzie autobus w ogóle nie powinien wjechać a Milicjant z drogówki powinien umieć jeździć. Władze robią coś dopiero po interwencji mieszkańców i awanturze. Tak było z równaniem pobocza, po wspomnianych uszkodzeniach aut... parodia i dramat. oświetlenia nie ma, kanalizacji nie ma, rury wodociągowe AZBESTOWE! chodnika nie ma, prądu raz na tydzień nie ma. Wspominam o prądzie bo jak Władze zadecydują o dotowaniu infrastruktury pod planowane wiatraki to GRUBO przesadzą. Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

pismo do gminy o progi zwalniajace